wtorek, 15 marca 2016

Jakie miałem telefony i jakich wad się w nich doszukałem?

Witam, oto mój pierwszy post, co za tym idzie, chciałbym powitać wszystkich moich czytelników o ile tacy się znajdą :).


Moja historia z urządzeniami typu Smartphone rozpoczęła z:

I. Samsungiem Avila, zbyt dużo o nim nie mogę opowiedzieć, gdyż był to raczej zwykły telefon z dotykowym ekranem, poza tym w tamtych czasach obawiałem się pakietu danych i kosztami z nim związanych...

II. iPhone 3G - był to mój pierwszy pełnowymiarowy smartphone. Wybór padł na ten telefon gdyż, konkurencyjne urządzenia nie oferowały tak dużej ilości aplikacji, czy gier - android dopiero się rozwijał. Był to mój pierwszy i ostatni iPhone w moim życiu.
Telefon działał płynnie, rozmawiało się przez niego dobrze, jakość muzyki również była świetna, ale co tu rozpisywać się o zaletach...
Wady!:
- Jakość zdjęć z jego aparatu była w skrócie - zła. Zdjęcia wychodziły podobne do wcześniej wymienionego telefonu;
- W modelu tym pękała obudowa przy guziku wyciszania oraz przy gnieździe ładowania... - mój egzemplarz również taki problem posiadał.
- przycisk Home - z czasem pod wpływem kurzu (dodam, że szanuję moje rzeczy) działał w kratkę...

III. Jego następcą stał się Samsung Galaxy S - pierwszy android w moim życiu. - pierwszy Samsung z którego byłem w pełni zadowolony.
Do jego wad, mógłbym zaliczyć jedynie konstrukcję i estetykę. Mam na myśli zgrubienie u dołu telefonu oraz strasznie śliskie wykonanie tyłu urządzenia. Do zalet które pozostaną w mojej pamięci to ekran - czerń to czerń - ekran wyglądał w nocy na wyłączony! - technologia Amoled robiła swoje.

IV. Czwarty telefon w moich rękach to LG L9 - wybór padł na niego, gdyż zapragnąłem nowego urządzenia. (poprzednie telefony kupowałem jako używane). Telefon ten wyglądał po prostu świeżo. Najbardziej narzekałem na naprawdę słaby moduł GPS....

Kolejne telefony przedstawię później, gdyż na każdy z nich będę musiał poświęcić więcej czasu.

Dziękuję za uwagę ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz